SI w content marketingu

Minęły czasy, w których komputer czy telefon były narzędziami traktowanymi przez nas przedmiotowo. Dzisiaj smartfon i laptop to nasi życiowi partnerzy. Nauczyliśmy się z nimi rozmawiać, oczekując jednocześnie, że będą nas zaskakiwać, bawić, radzić nam i wzmacniać poczucie bezpieczeństwa. Technologia stała się częścią naszego życia emocjonalnego. Jaka jest więc przyszłość człowieka w dobie sztucznej inteligencji? Czy SI będzie tworzyć content?

We współczesnym świecie dane wydają się być nową ropą naftową. Im więcej – tym lepiej. Podobno (wg Cisco) w 2021 r. w sieci będzie tyle video, że obejrzenie ich zajęłoby 5 milionów lat. Analiza tych ogromnych wolumenów danych i poszukiwanie sposobu, jak można jeszcze zaskoczyć klienta to najważniejsze wyzwanie dla marketingu. Nasze najszybsze neurony osiągają prędkość 120 m/s. W przypadku komputerów mówi się o przesyle informacji z prędkością światła. Człowiek ma swoje limity, dlatego buduje roboty, które ich nie mają. Tak wygląda ewolucja.

Roboty zamiast ludzi

Ostatnio wiele mówi się o sztucznej inteligencji. Programy oparte na SI otaczają nas na co dzień. Podczas planowania drogi za pomocą GPS-u, podczas wykrywania naszych twarzy w trakcie robienia zdjęć lub oglądania ich na Facebooku, podczas filtrowania naszej poczty e-mail, np. co powinno, a co nie powinno trafić do spamu, podczas wyszukiwania fraz w Internecie tak, aby wyniki najbardziej odpowiadały naszym intencjom, podczas rozpoznawania naszego głosu czy tłumaczenia go na inny język. Jednak jest to słaba sztuczna inteligencja. Potrafi wykonywać zadania w wąskim zakresie, w jakim została zaprogramowana. Aby wykonywać intelektualne, złożone zadania, obejmujące wiele dziedzin w stopniu przynajmniej tak dobrym jak człowiek, potrzeba czegoś znacznie bardziej zaawansowanego – silnej sztucznej inteligencji. Będzie ona w tak samo łatwy sposób jak człowiek argumentować, planować, myśleć abstrakcyjnie, rozumieć złożone zadania, rozwiązywać problemy czy szybko się uczyć.

Wg firmy konsultingowej McKinsey&Company, jeszcze w tej dekadzie mechanizacja wyeliminuje całkowicie kilka zawodów! Osoby, których fach wymaga empatii (np. psychologowie), umiejętności społecznych czy negocjacji mogą spać spokojnie. Tak samo kierownicy i osoby, od których wymaga się kreatywności są mniej narażone na zastąpienie czymś szybszym i tańszym. Technologie SI pozwolą skuteczniej zarządzać danymi, analizować kampanie i gromadzić informacje. Już widoczne jest to w content marketingu w obszarze badań reakcji konsumentów i weryfikacji danych. Roboty wykorzystując swoją SI, już tworzą content. Heliograph – narzędzie piszące dla „Washington Post” stworzyło w ubiegłym roku 850 artykułów. IBM Watson to z kolei program wykorzystywany przez „Watson Advertising”, który poprzez naturalny język i machine learning uczy się i odpowiada na pytania klientów.

Przyszłość content marketingu

Wg Raymonda Kurzweila – amerykańskiego naukowca, maszyny będą inteligentniejsze od człowieka już za 20 lat. Jego zdaniem, urządzenia będą uczyć się poprzez doświadczenia, tworząc w przyszłości bardzo dobre treści. Jednak komputery mają jedną wadę – nie są kreatywne. SI to kolejne stadium rozwoju content marketingu. O ile robot będzie w stanie szybko napisać dobry artykuł, to właśnie człowiek będzie odpowiedzialny za czuwanie nad sensem powstałych treści. Copywriterzy zmienią się w programistów treści. Będą bardziej kontrolerami, niż twórcami. Przed sztuczną inteligencją jeszcze długa droga, by nauczyć się tworzyć napięcie, storytelling czy budować suspens. Robot bez pomocy człowieka nie stworzy wciągającej opowieści pełnej emocji i współczucia.

Mózg człowieka musi się zmieścić w czaszce, która ma określoną objętość, a komputer może być wielkości ogromnego magazynu. Co jeśli powstanie sztuczna superinteligencja? Możliwe, że wówczas uzna ona ludzi za niepotrzebnych i postanowi się nas pozbyć. Możliwe, że nie uda nam się sprawować nad nią pełnej kontroli. Na szczęście można znaleźć też mniej mroczne opinie. Niektórzy sądzą, że to właśnie takie systemy będą w przyszłości upraszczać pracę i dawać nam więcej czasu. Aby SI nie stała się zagrożeniem, należy jak najszybciej dostosować się do nowych realiów. Czy maszyny będą w stanie w ogóle nauczyć się empatii? Czy zrozumieją człowieka i zaskoczą kreatywnością? A może to człowiek nie podoła robotowi? Być może sztuczna inteligencja zmieni w przyszłości pracę wszystkich ludzi, ale jest to zdecydowanie odległa perspektywa.

Bibliografia:
1. https://blog.goldensubmarine.com/sztuczna-inteligencja-i-copywriting/
2. https://contentstandard.pl/czy-sztuczna-inteligencja-zastapi-czlowieka-w-content-marketingu/
3. https://businessedge.pl/sztuczna-inteligencja-w-content-marketingu/
4. https://www.cisco.com/c/en/us/solutions/collateral/service-provider/visual-networking-index-vni/vni-hyperconnectivity-wp.html

Porozmawiajmy o Twoim projekcie w naszym biurze lub u Ciebie!